RELACJA TRENERA: Dzisiaj rozegraliśmy kolejny mecz ligowy na boisku w Ptaszkowie z jedną z czołowych drużyn naszej grupy. Po raz pierwszy dysponowaliśmy prawie optymalnym składem. Od początku spotkania przejęliśmy inicjatywę, tym razem było wszystko, krótkie rozegranie, przegrywanie przez obrońców, zmiana stron oraz także dłuższe podanie do skrzydłowych, którzy tym razem byli i to po obu stronach. Podkreślić też należy, że bardzo dobrze funkcjonował odbiór a CAŁY ZESPÓŁ wracał się do obrony dzięki wzajemnej bardzo pozytywnej motywacji. W ok. 20 minucie Hubert zagrał dłuższą piłkę w pole karne rywala do Damiana, ten wyprzedził bramkarza i w tym momencie został przez niego sfaulowany. Rzut karny pewnym strzałem na bramkę zamieniłem ja. 1:0. W tej części gry mieliśmy jeszcze dwie znakomite okazje do podwyższenia wyniku, ale zarówno Maciej, jak i Fabian przegrali pojedynki sam na sam z bramkarzem rywala. Przeciwnicy raz po raz nieśmiało próbowali atakować, ale bardzo dobrze byliśmy zorganizowani w obronie a w ostateczności na posterunku był Bartek. Do przerwy wygrywamy skromnie 1:0, choć powinno być lepiej.
Znakomicie rozpoczynamy drugą połowę. Już w jednej z pierwszych akcji podwyższamy prowadzenie na 2:0. Strzelcem bramki jest Maciej po asyście Fabiana (wiem Fabian do kogo grałeś😉). Nadal prowadzimy grę, nie pozwalając na zbyt wiele rywalom. W 60 minucie dokonujemy pierwszej zmiany, mnie zastępuje Dawid i przechodzimy na grę dwójką defensywnych pomocników, mocniej zabezpieczając dostęp do naszej bramki. Cały czas założenia taktyczne są realizowane bardzo dobrze, więc nie mamy większych problemów a powinniśmy nawet podwyższyć rezultat, ale najpierw Maciej przegrał pojedynek sam na sam z miejscowym bramkarzem (to ta sytuacja o której pisałem,że była w pierwszej połowie, bo mi Maciej namieszał, w pierwszej nie było, była w drugiej😁) a następnie po kapitalnym zagraniu Damiana, ok 3 metrów od bramki przeciwnika, niepilnowany z piłką znalazł się Hubert, lecz pomimo tak znakomitej okazji, jego strzał okazał się niecelny. W 70 minucie dokonujemy kolejnej zmiany i Miguela zastępuje Mateusz. Po 5 minutach od tej zmiany dochodzi na boisku do dość kontrowersyjnego zdarzenia. Piłkę tuż przed naszym polem karnym odbija sędzia i w myśl nowych przepisów, ze względu na to zarządza rzut sędziowski na korzyść rywali, ponieważ to oni próbowali wówczas podawać. Sędzia wykonał ten rzut w taki sposób, że umożliwił naszym przeciwnikom wrzutkę w pole karne, gdzie walkę o piłkę przegrali nasi zdezorientowani w tym momencie obrońcy a piłkę z najbliższej odległości do naszej bramki wpakował jeden z miejscowych graczy. 2:1 Przyznać trzeba,że wprowadzony przepis jest dziwny i nieżyciowy a na pewno nie ma nic wspólnego z duchem gry. Musieliśmy jednak grać dalej. W 80 minucie Patryk zastępuje Fabiana i nastawiamy się wyłącznie na grę z kontry. Przynosi to efekt na 5 minut przed końcem meczu, gdy wyprowadzającym piłkę rywalom odbiera ją Hubert i lobuje bramkarza a piłka po jego rękach wpada do siatki. 3:1 Do ostatnich minut konsekwentnie bronimy wyniku wykorzystując wszystkie dostępne środki. W wyniku czego na boisku pojawia się jeszcze w doliczonym czasie gry Błażej zastępując na bramce Bartka. Dowozimy zwycięstwo do końca.3:1 Brawo drużyna, GRATULACJE dla całego zespołu, dla Błażeja również, ta zmiana też była potrzebna. Nikt dzisiaj nie zawiódł a w szczególności imponował mi dzisiaj powrót do obrony po stracie, widać, że potrafimy wyciągać wnioski i wdrażać w życie plan naprawczy. Motywacja przed meczem oraz pomiędzy meczami poskutkowała, bo wszystko przeniosło się dzisiaj na boisko i jeden motywował drugiego. Tak powinno być ZAWSZE i mam nadzieję, że tak właśnie już będzie.